Ćwiczący na siłowni użytkownicy maja swoje upodobania. Można ich podzielić na dwie grupy - wedle płci. Panowie najczęściej trenują na urządzeniach stricte siłowych (ławeczki do wyciskania, hantle i wyciągi z dużym obciążeniem, atlasy, ergometry), natomiast panie zwykle wybierają sprzęt fitness pomagający spalić tkankę tłuszczową i wymodelować ciało.
Można pokusić się o stwierdzenie, że ulubionym sprzętem fitness kobiet są rowerki stacjonarne. Z jednej strony pozwalają spalić sporo kalorii, ale z drugiej korzystanie z nich nie męczy aż tak bardzo jak bieganie czy trening na orbitreku. To ostatnie urządzenie angażuje 90 proc. mięśni ciała, co wymaga pewnego wysiłku.
Maszyny eliptyczne (bo tak też określa się orbitreki) mają jednak tę zaletę, że nie obciążają stawów i więzadeł, gdyż ruch na nich wykonywany jest płynny. Stopy cały czas dotykają pedałów, nie odrywają się od nich, by z powrotem wylądować. W tym aspekcie trenażery eliptyczne są bezpieczniejszymi przyrządami od bieżni lekkoatletycznych.
Ze sprzętu fitness panie lubią jeszcze używać lekkich (półkilogramowych lub kilogramowych) hantli. Dzięki tym mogą nieco podkreślić linię mięśni ramion i przedramion. Oprócz tych przyrządów chętnie korzystają również ze taśm, piłek gimnastycznych i mat. Akcesoria te przydają im się w ćwiczeniach głębokiego czucia mięśniowego (propriocepcji) oraz podczas rozciągania.